Czy można zakwestionować ugodę sądową?

By 26 czerwca, 20171 sierpnia, 2017Inne

Zdarza się, że już po zawarciu ugody przed Sądem, strona chce się z niej wycofać, w tym sensie, że dochodzi do wniosku, że warunki ugody są dla niej niekorzystne. Tutaj rodzi się pytanie, czy istnieje możliwość „podważenia” ugody sądowej?

Nie ma prawnej możliwości „zaskarżenia” ugody bezpośrednio, istnieje natomiast możliwość wniesienia zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania, które jest wydawane przez Sąd tuż po zawarciu ugody przez strony.

Podstawą zażalenia może być np. zarzut, że Sąd umorzył postępowanie pomimo tego, że ugoda zawarta przed Sądem była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (poprzez odpowiednie zastosowanie art. 203 § 4 k.p.c. w zw. z art. 223 § 2 k.p.c.). Strony w swoich zażaleniach zarzucają także, iż do zawarcia ugody doszło wskutek błędu (art. 918 k.c., art. 88 k.c.).

Bardzo problematyczne okazuje się wykazanie naruszenia zasad współżycia społecznego. Pojęcie zasad współżycia społecznego jest bowiem nieostre, a powoływanie się na ten zarzut powinno wiązać się ze skonkretyzowaniem, o jakie zasady współżycia społecznego w konkretnym wypadku chodzi oraz na czym polega sprzeczność danego działania z tymi zasadami. W praktyce jednak, wszystko zależy od okoliczności konkretnego przypadku; zdarza się bowiem, że powoływanie się przez stronę na stres odniesie skutek, aczkolwiek w takiej sytuacji postanowienia ugody powinny być obiektywnie (wyraźnie) niekorzystne dla wnoszącego zażalenie. Z kolei samo powoływanie się przez stronę, że działała ona bez profesjonalnego pełnomocnika nie będzie wystarczające, aby zażalenie mogło być skuteczne.

Błąd z kolei musi być istotny; skuteczne zażalenie musi opierać się na twierdzeniu, że do zawarcia ugody nie doszłoby, gdyby stronie znany był prawdziwy stan rzeczy.

Ważne jest zatem, aby decyzję o zawarciu ugody nie podejmować pochopnie; szczególnie przed pierwszym posiedzeniem w Sądzie należy zastanowić się, na jakie ustępstwa strona gotowa jest się zgodzić.

Autor: Krystian Jabłoński